Relikwie św. Rity w naszej parafii

W niedzielę, 3 października 2021 r., w naszym parafialnym kościele odbyła się uroczystość wprowadzenia relikwii św. Rity.

Mszy Świętej z obrzędem wprowadzenia relikwii św. Rity do świątyni i do parafii przewodniczył ks. Jan Bróż, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Czarnej k. Ustrzyk Dolnych, gdzie każdego 22. dnia miesiąca odbywają się nabożeństwa ku czci św. Rity.

Dzień wprowadzenia relikwii św. Rity do kościoła pw. św. Wawrzyńca w Radymnie poprzedziły rekolekcje, które poprowadził ks. Jan Bróż z Czarnej w Bieszczadach. Rekolekcje rozpoczęły się od spowiedzi parafialnej w pierwszy piątek miesiąca. O godz. 17.00, podczas pierwszej mszy rekolekcyjnej, ks. rekolekcjonista wprowadził nas w temat rekolekcji, które bardzo mocno bazowały na przykładzie życia św. Rity. Święta Rita – żona, matka a w końcu siostra zakonna – to przepiękny wzór całkowitego zawierzenia i oddania się Bogu, nawet w cierpieniu fizycznym i duchowym. Święta Rita nazywana jest patronką od spraw trudnych i beznadziejnych. Dobrze jest mieć takiego orędownika u Boga bo wielu z nas przeżywa, i to coraz częściej, trudne życiowe sprawy, które po ludzku wydają się beznadziejne i nie do rozwiązania. Takimi sprawami są choćby nieuleczalne choroby. Wielu już ludzi, szukając u św. Rity pomocy w takich beznadziejnych sprawach, po ludzku nie do rozwiązania, doznawało pomocy, doświadczało cudów. Jak przez każdego świętego, tak i przez świętą Ritę Bóg okazuje swoją wszechmoc. Potrzeba tylko jednego – wiary. I o tę silną wiarę będziemy w naszej parafii często się modlić, także za wstawiennictwem św. Rity.

Dzięki szczególnemu zaangażowaniu i modlitwie wielu osób, a przede wszystkim dzięki staraniom p. Danieli Suchy, możemy cieszyć się z tego szczególnego znaku, jakim są relikwie św. Rity.

W tym miejscu z pewnością trzeba wspomnieć o nieżyjącym już ks. Andrzeju Majewskim, który pracował w naszej parafii jako wikariusz. Kiedy objął obowiązki proboszcza w parafii Czarna w Bieszczadach, okazało się, że jest ma  chorobę nowotworową. Szukał lekarstwa, także tego duchowego. I gdy sprawa wydawała się beznadziejna, zwrócił się o pomoc do św. Rity, której relikwie sprowadził do parafii. Ks. Jan Bróż, nasz rekolekcjonista a zarazem następca ks. Andrzeja w parafii Czarna, wspominając postać ks. Majewskiego powiedział, że on modlił się o cud uzdrowienia ale go nie otrzymał. Po ludzku wydaje się, że przegrał i nie został wysłuchany. Lecz z perspektywy czasu okazuje się, że cud polegał na czym innym; nie na uzdrowieniu cielesnym ks. Andrzeja ale na tym, że za jego przyczyną rozwinął się mocno kult św. Rity w Czarnej w Bieszczadach i tam wielu ludzi może doznawać cudu uzdrowienia z dolegliwości cielesnych i duchowych.

Podczas niedzielnej, uroczystej sumy, w wygłoszonej homilii, ks. Jan zwrócił uwagę na łaski, które spływają na tych, którzy zwracają się do Boga właśnie przez wstawiennictwo świętej Rity, która przez wielu nazywana jest patronką spraw beznadziejnych.

Bogu niech będą dzięki za orędownictwo św. Rity, które jak ufamy, Ona roztoczy także nad naszą parafią, nad naszymi rodzinami.

6 października 2021|