Gdy już wszystkie księgi stare a i słowa co prorocy wyrzekli, się wypełniły, Anioły zstąpiły na ziemię. A pierwszy był Gabryjel, co to wieczne widzenie ma u Boga. Ważny On jest ponad miarę, bo jeszcze ważniejsze Boże sprawy obwieszczać przychodzi. Zaszedł więc Gabryjel do Maryi domu i pozdrowił ją ładnie. Zmieszała się wielce Przeczysta Panienka, bo i Gość przecież znamienity, nie ludzki jeno anielski. Nam by pewno straszno było ale tenże Posłaniec Boży śpieszy ze słowami pokoju: Nie bój się Maryjo… A gdy już od Maryi Archanioł wracał, to Józefa spotkał, co go też lęk ogarnął… nie o siebie, jeno o Maryję co MAMĄ Boga się stała… Więc i jemu Anioł Niemizerny szepnął przez sen słowo pokoju: Nie bój się Józefie.. I przestał się lękać, bo choć słaby był po człowieczemu to jednak dał radę Boga na ramionach nosić.
W żłobie Boże Diecię położyli bo choćby małej izby im odmówili. Ale nic to… nie o izbę tu szło a o człowieczą duszę, co Bóg wyzwolić przyszedł. On POTĘŻNY, kwilił jako Dziecię; On Stworzyciel świata, nic nie mając, biedę ukochał… Chociaż nie…miał wszystko co potrzeba by KOCHAĆ. Miał RODZINĘ.
Z tej Boskiej historii słowa życzeń zaczerpnę dla Was, coście w kościele hołd Bogu przyszli oddać i dla Was, co tu z nami być nie możecie, boście słabi albo za mali jeszcze. I Wam, którzyście drogi do świątyni pogubili albo ich szukacie… Razem z Gabryjelem, co Go Bóg Zwiastunem Dobrej Nowiny uczynił, życzę wszystkim co do parafii przynależą i tym co u nas goszczą, byście się nie bali.. Byście się nigdy nie bali dobra i Bożej drogi życia.
Życzę szczerze byście byli jako niemowlęta, co są spokojne, bo czują, że KTOŚ nad nimi czuwa.
Życzę byście byli jako niemowlęta, co mają bezcenny dar dla innych chociaż nic nie mają… poza sobą. Dawać siebie innym to znaczy kochać ich bez reszty. Dar Miłości niech przez Was dla innych i Waszym udziałem się stanie.
Błogosławionych Świąt Wam życzymy!!!
Ks. Proboszcz – Grzegorz Kowalczyk
Ks. Wikariusz – Tomasz Smoter